wtorek, 23 sierpnia 2016

HAUL

Cześć kochani !
Przygotowałam dzisiaj dla was haul zakupowy a dokładniej ubraniowy  z ostatniego miesiąca.
Nie wszystkie rzeczy mogę pokazać wam w tym poście ponieważ kilka rzeczy zostawiłam sobie w Polsce.

A więc zaczynajmy!




Ostatnio mm manię na punkcie bluzek tzw. body . 
Jestem w nich zakochana!

Na pierwszy rzut wstawiam moje ulubione body z chińskiego marketu!
Jakość ich jest naprawdę dobra.
Są bardzo rozciągliwe, idealnie są dopasowują do każdej figury a także mają przepiękny dekolt.



Body w kolorze pudrowego różu plus połyskujący napis to jest to!
Zakupiłam je w sklepie Primark.



Szare body z długim rękawem i wiązaniem na dekolcie !
Idealne na chłodne dni.
Zakupiłam je w sklepie H&M



Ostatnia para jest ze sklepu SELFIEROOM.
Jestem nimi troszkę rozczarowana ponieważ z jednej strony sznureczek na dekolcie jest dłuży przez co nieestetycznie wygląda.
Pierwszy i sądzę, że ostatni raz skusiłam się na zakupy po przez internet.
Mimo wszystko body są bardzo piękne.



Tunika firmy MODLISHKA 
Wygrałam ją w konkursie.
Tunika jest miła w dotyku i praktyczna.
Jednak na mnie wygląda jak sukienka.



Uwielbiam bluzeczki z falbankami.
Moja jest bardzo elegancka ale świetnie również prezentuje się połączona ze sportowymi rzeczami.
Zakupiłam ją w stacjonarnym butiku w Polce. 



Bluza w pięknym bordowym kolorze.
Jest bardzo wygodna i ciepła.
Od dawna szukałam idealnej bluzy aż w końcu udało mi się ją zakupić w sklepie Primark.



Płaszczyk New Look.
Zakupiłam go na dziecięcym dziale.
Płaszczyk jest bardzo ciepły a także miły w dotyku.
Idealnie nadaje się na chłodne dni.



Kurtka bomberka.
Bardzo długo szukałam własnie takiej kurtki.
Przez ostatnie dwa miesiące przymierzyłam masę kurtek w tym stylu i żadna z nich mi nie odpowiadała.
Piękną pikowaną bomberkę dorwałam w Primark'u.
Kurteczka jest bardzo ciepła.



Te dwa topy zakupiłam w sklepie Primark na dziale męskim ale co tam są przesliczne.




T-shirt marki Adidas.
Kupiony na dziale dziecięcym.



Botki New Look.
Idealne na jesienną pogodę.



Botki DUNNES STORES,
Zawsze o takich marzyłam aż w końcu znalazłam i to w moim rozmiarze 35.



Koturny New Look.
Od dawna nie miałam na nogach tego tupu butów.
W końcu się zdecydowałam i nie żałuje buciki są bardzo wygodne.



Adidas Superstar zakupione w sklepie JD.
Uwielbiam buty tej marki.
Poluję jeszcze na takie same ale w białym kolorze.



Najwygodniejsze buty na świecie!
Posiadam dwie pary: granatowe ( widoczne na zdjęciu ) oraz białe w kolorowe paski.
Druga para została w Polsce ale za 18 dni lecę na urlop i będą mogła sobie w nich pośmigać.
Jest to model ZX FLUX ADV K.
Buty zakupiłam w sklepie JD.



Uwielbiam plecaki z Primark'a.
Zakupiłam ostatnio drugi jeansowy tylko w jasnym odcieniu.



Na koniec lecą spodnie.

Legginsy New Look.
Posiadają wyższy stan idealnie się dopasowują.
Uroku dodaje im biały pasek.



Tregginsy New Look.
Od dawna polowałam na spodnie z wysokim stanem.
Znalazłam je dopiero w New Look.
Spodnie są bardzo wygodne, idealnie są dopasowują a także mają mój ulubiony wysoki stan.



Jeansy z wysokim stanem New Look.
Uwielbiam spodnie z tej firmy.
Jakość, wygoda i rozciągliwość to jest to czego potrzebuję!



Legginsy Nike.
Urzekły mnie pod względem wzoru jaki się na nich znajduje.
Jak większość legginsów są bardzo wygodne.
Jakość jest naprawdę świetna.



Na koniec lecą dresy Nike.
Bardzo długo szukałam wygodnych dresów aż w końcu się udało.
Idealnie dopasowane i ciepłe!



Która rzecz wam najbardziej wpadła w oko ?
A może coś wam się nie podoba i przenigdy byście jej nie kupiły!
Dajcie znać w komentarzu! :)


Kochani jeżeli macie jakieś pytania piszczcie śmiało w komentarzu.
Chętnie również się dowiem co chcielibyście zobaczyć na moim blogu. 

:)









środa, 13 kwietnia 2016

Wycieczka do Kinsale

Witajcie! 

Tak jak obiecałam przychodzę dzisiaj z postem na temat Kinsale.
Niestety nie udało nam się wszystkiego zwiedzić ze względu na ogromną zmianę pogody.

Na początek kilka ciekawostek na temat pięknej miejscowości Kinsale.
Jest to miasteczko w Irlandii położone w hrabstwie Cork u ujścia rzeki Bandon.
Kinsale to popularny kurort dla turystów irlandzkich i zagranicznych.
Działalność rekreacyjna obejmuje żeglarstwo, wędkarstwo morskie i golf.
W okolicach miasta w 1601 roku rozegrała się Bitwa pod Kinsale pomiędzy wojskami irlandzko-hiszpańskimi oraz brytyjskimi.
W mieście znajdowała się baza morska, która z czasem została przekształcona na port jachtowy. 
Miasto słynie z ciekawej kuchni, co roku odbywa się tutaj Festiwal Smakoszy.

1. Kinsale Harbour
Kiedy przyjeżdżamy do Kinsale ukazuje nam się widok pięknych jachtów a także żaglówek.
W oddali widać piękne zielone pagórki. 
Macie możliwość aby przepłynąć jednym z jachtów i "zwiedzić z wody" tą miejscowość. 
Doskonałe połączenie kultury, informacji, wypoczynku a także wspaniałej scenerii.
Kinsale posiada również wypożyczalnie rowerów gdzie sami możecie rozpocząć wycieczkę.
Znajdują się tam mapy, na których zabytki są opisane dzięki czemu możecie dowiedzieć się czegoś na temat danego zabytku. 










2. Crann Seoil -  Galleon Mast

Został stworzony aby upamiętnić bitwę pod Kinsale w 1601 roku.



3. St. Multose Church - Kościoł Św Multose 

Święty Multose założył klasztor w VI wieku naszej ery, a kościół ten został nazwany przez niego.
Został zbudowany w 1190 roku ze znacznymi zmianami na przestrzeni lat z ciekawym przykładem architektury Norman i pozostaje w ciągłym użyciu do dnia dzisiejszego.
Jest to najstarszy budynek w Kinsale. 
Znajdują się tam rzeźbione pomniki, chrzcielnica, tło ołtarza z kaplicy Galway a także drewniany herb.





4. The Courthouse & Regional Museum

Ten ciekawy budynek został zbudowany w 1600 roku.
Ten budynek ( urząd miejski ) został użyty do dochodzenia, kiedy zatonął linowiec Lusitania w dniu 10 maja 1915 roku.
Główną konstrukcję rozpoczęto w 1590 roku ukazując swoją podstawową funkcję.
Jedną z cech tego budynku to weneckie okna nad wejściem , które są bardzo rzadkie i nietypowe w kraju.
Na zewnątrz budynku znajdują się między innymi dobrze zachowane kawałki dźwigów z RMS Lusitaniam oraz kotwica z hiszpańskiej Armady.
Po więcej informacji ( wersja angielska ) odsyłam was na stronę internetową muzeum.





5. Charles Fort

Fort znajduje się na południowym krańcu wsi Summer Cover z drugiej strony od Portu Kinsale.
Charles Fort został zbudowany na miejscu wcześniejszego grodu znanego jako Ringcurran Castle, który służył podczas oblężenia Kinsale w 1601 roku.
Został on nazwany na cześć Karola II.
Fort został zbudowany w latach 1680.
Został tak zaprojektowany aby wytrzymywać ataki armaty.

Zdjęcie fortu udało mi się zrobić tylko i wyłącznie dlatego, że hotel wynajmowaliśmy "w górach "a , że była piękna widoczność bez problemu udało mi się go uchwycić na fotografii.


W Kinsale jest wiele innych ciekawych budynków, a także pomników które warto odwiedzić.




Rondo w Kinsale.
Uliczki są bardzo ciasne.
Współczuję kierowcom ponieważ ciężko jest im się wyminąć a wszędzie chodzą turyści lub mieszkańcy.




 W Kinsale również znajduję się punkt turystyczny.
Zawsze znajduje się tam osoba, która w razie jakichkolwiek pytań chętnie wiem na nie odpowie a także pomoże odszukać miejsce , którego aktualnie poszukujecie.
Możecie również znaleźć ciekawe informacje w specjalnych książeczkach oraz znajdują się tam mapki, które możecie zabrać.
W punkcie także możecie znaleźć książeczki i wiele innych ciekawostek na temat innych miejscowości w Irlandii 

Wszystkie książeczki i mapki są za darmo.
Obok punktu turystycznego znajdziecie mapy ze wszystkimi zabytkami w Kisnale a także okolicy.





St John's Parish Church Kinsale - Kościół Parafialny Kisnale 


Jeżeli podczas zwiedzania dopadnie was głód polecam restaurację/bar The Milk Market Cafe.
Znajduję się ona na pięknej kolorowej uliczce. 






Można tam zjeść smaczną pizzę, a także przeróżne zestawy śniadaniowe, kanapki, zdrową żywność bądź tzw. fast-foody.
Każdy na pewno coś dla siebie znajdzie.
My wybraliśmy pizzę z boczkiem, jajkiem, czerwoną cebulką, oliwkami, serem i przyprawami.
Polecam rozpływa się w ustach!


Na tej samej uliczce znajduje się tzw. bar smoothie.
Można tam dostać różnego rodzaju smoothie, milkshakes, kawę, herbatę itp.
Najbardziej podobało mi się to, że wszystko robione jest ze świeżych owoców!
Jestem zwolenniczką milkshake'ów wybrałam moje ulubione smaki czyli truskawka i banan. 




Chciałabym wam również polecić hotel , w którym nocowaliśmy.
Nazywa się The Orchard B&B.
Bardzo miłe i pomocne starsze irlandzkie małżeństwo.
Do dyspozycji mieliśmy ogród, jadalnie wraz z salonem, duży pokój z pięknym widokiem a także własną dużą łazienkę
W cenę wliczone również było śniadanie.






Na koniec chciałabym wam pokazać jeszcze klika zdjęć.
Moim zdaniem Kinsale jest warte uwagi dla turystów można tutaj dużo zwiedzić ale najlepiej wynająć rowery bądź posiadać własny samochód. 
Na pewno odwiedzę to miasto po raz drugi. 










Tak jak widać na zdjęciach pogoda zmienia się co 5 minut.
Mimo tego nie przeszkadza mi to wcale bo ten kraj jest naprawdę piękny.
Poniżej na zdjęciach " piękna " niedzielna pogoda.






Pamiątki z wycieczki muszą być! 


Post jest dość długi ale ciężko opisać Kinsale w dwóch zdaniach.
Mam nadzieję, że post się wam spodoba i będziecie chcieli zostać ze mną na dłużej.